Strony

Strony

wtorek, 27 maja 2014

Cien balsam po opalaniu

Oj, dawno nie pisałam recenzji kosmetyku, bo też nie miałam powodów, wolę zawsze napisać słów kilka w projekcie denko. Ale ten balsam zasługuje na osobny wpis, i jeśli jest jeszcze dostępny w Lidlu (oferta sezonowa), to radzę go kupić, bo mało jest na rynku kosmetyków tego typu.
Ja kupiłam, go w tamtym roku, na wyprzedaży i kosztowała całe 3 zł, a że data ważności, do 2015, to sobie czekał, na okazję użycia.
I masz, w piątek cały dzień na działce, długo nic (bladzioch), a pod wieczór swędzenie, pieczenie i zaczerwienienie skóry. A ten balsam, jest idealny na tego typu sytuacje.

balsam po opalaniu



  • idealny krótki i prosty skład,  najważniejsze panthenol
  • lekka konsystencja i szybkie wchłanianie, po czesku (brzo se upija) :)
  • delikatny świeży zapach
  • wygodne opakowanie, uwielbiam, kremy i balsamy z zakrętką, wiadomo ile jest i można całkowicie zużyć kosmetyk
  • delikatnie chłodzi,  łagodzi i działa, a to najważniejsze ;) 
kosmetyki z lidla

I na koniec najlepsza motywacja

białe trampki

Jak pokochać swoje nogi ?
Opalić ! :)
Tu jeszcze z odrobiną czerwieni,  ale już są piękniejsze, smuklejsze.
Do tego najkrótsze spodenki jakie mam, i moje ulubione białe trampki (kiedyś Atmosphere, teraz Auchan).
A i jeszcze jedno, możecie mnie nie lubić, nie mam cellulitu.

4 komentarze:

  1. Myślę, że ten balsam to jest to czego nie może nam na lato zabraknąć:)
    Masz ładne, opalone nogi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda opalenizna sprawia, że ciałko wygląda zdecydowanie lepiej ;)
    Też lubię swoje nogi jak są opalone, gdy są blade - już niekoniecznie!
    A ten balsamik wygląda na dobry, może się na niego pokuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Lubię kiedy tu jesteś, a jeszcze bardziej kiedy coś piszesz, dziękuje :* i zapraszam częściej.