Kocham, uwielbiam i cieszę się jak dziecko za każdym razem kiedy robię a później piekę muffinki.
Tym razem dzięki konkursowi Blog roku, odkryłam bardzo popularny blog kulinarny Pani Joli.
Z niego wykorzystałam przepis na te muffinki klik, a dzięki filmikowi i poradzie Pani Joli zrobiłam sobie szybko rękaw cukierniczy klik. Już dodałam bloga do ulubionych i z przyjemnością będę próbowała kolejnych przepisów.
Muffinki zeberki nie tylko pięknie wyglądają, ale też bardzo dobrze i oryginalnie smakują.
Przepis na 12 muffinek
Tym razem dzięki konkursowi Blog roku, odkryłam bardzo popularny blog kulinarny Pani Joli.
Z niego wykorzystałam przepis na te muffinki klik, a dzięki filmikowi i poradzie Pani Joli zrobiłam sobie szybko rękaw cukierniczy klik. Już dodałam bloga do ulubionych i z przyjemnością będę próbowała kolejnych przepisów.
Muffinki zeberki nie tylko pięknie wyglądają, ale też bardzo dobrze i oryginalnie smakują.
Przepis na 12 muffinek
- 300 g mąki
- 120 g cukru
- 1 cukier waniliowy
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki kakao (do ciemnego ciasta)
- 250 ml mleka i 2 łyżki do ciemnego ciasta (30 ml)
- 2 jaja
- 100 ml oleju
- słoiczek wiśni w cukrze bez pestek
Suche składniki wymieszać w osobnej misce, mokre w osobnej, do suchych wlać mokre i wymieszać.
Podzielić ciasto na 2 równe części i do jednej dodać 2 łyżeczki kakao i 2 łyżki mleka.
Do foremek, papilotek nakładać na przemian po jednej łyżeczce ciasta jasnego i ciemnego, w środek włożyć 2-3 wiśnie i przykryć 2 łyżeczkami ciasta.
Piec w 180 *C przez 25 minut.
PS. jutro dowiecie się po co mi były świeczki :)
pamietam z dziecinstwa ciasto zebra wiec tym muffinkom sie nie opre :)
OdpowiedzUsuń