Kiedyś bałam się robić ciast kruchych, a to jest dziecinnie proste dosłownie i w przenośni, bo można się trochę pobawić i powspominać czasy dzieciństwa, jak to się lepiło plastelinę :)
Ciasto jest smaczne ale jak dla mnie mało słodkie, a i maliny tego roku nie są słodkie, nawet po posupaniu cukrem pudrem.
Paulina w przepisie klik użyła małej blachy, a i mało składników, dlatego ja zwiększyłam je o 100 % i tak na dużą blachę potrzebujemy.
Kruche ciasto
- 600 g mąki pszennej
- 6 łyżki cukru pudru
- 200 g masła/margaryny
- 4 jajka
- 2 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczka cukru z wanilią
- 3 budynie (śmietankowe/waniliowe) + cukier (warto spróbować, bo mój był mało słodki)
- 1 l i szklanka mleka
- ok. 500 g owoców, w moim przypadku były to maliny
Budyń gotujemy w podanej ilości mleka czyli jest to o szklankę mniej niż w przepisach na opakowaniu, ja ugotowałam tylko w 1 l te 3 budynie i wtedy był gęsty, nawet może za bardzo.
Wylepiony spód tortownicy jedną częścią ciasta
Na to jeszcze ciepły budyń
Owoce świeże lub mrożone
Starta druga część ciasta na tarce o grubych oczkach i do pieca na ok 50-60 minut, temperatura 180 stopni
Po upieczeniu
Propozycja podania
Smacznego !
aż się głodna zrobiłam
OdpowiedzUsuń