Pracowity dzień, ale warto zamknąć lato w słoiku, żeby później móc się cieszyć smakiem pysznych owoców.
Dżem w domu robię już od dawna, te sklepowe, to dla mnie galaretki, a nie dżemy i jakieś szczątkowe ilości owoców.
Sama mogę kontrolować wielkość kawałków, słodkość, a nawet nie dodawać konserwantów, ale to wymaga większego nakładu pracy (czas) podobnie jak powidła śliwkowe.
Zwykle używam rożnego typu dodatków ,,w proszku'' Dżemix , Konfiturex, Żelfix, co firma to inna nazwa, cenowo też różnią się między sobą, a i proporcje owoców do cukru mogą być inne.
To zaczynamy ja zrobiłam dzisiaj dżem z 5 kg truskawek (cena od 3,50 zł do 4 zł za 1 kg).
Cukier na 1 kg owoców, 0,5 kg czyli ok. 1,75 zł
Dodatek żelujący od 2 do 3 zł.
Z 1 kg truskawek i pół kg cukru, wychodzi mi 4 słoiki po 350 ml.
Tym samym mam już spory zapas ponad 20 słoików, bo różnią się one gramaturą.
Umyj truskawki z szypułkami, od razu je usuwaj.
Odważ 1 kg truskawek i 1/2 kg cukru, chyba że podane inaczej na opakowaniu.
Rozdrobnij truskawki wg uznania ja to robię ugniataczką do ziemniaków, oczywiście nie na pure ;). Wsypuje proszek i mieszam, gotuje, dodaje cukier, dalej gotuje, najgorsze jest czas po gotowaniu kiedy to powstała piana długo nie chce zniknąć ;). (sposób przygotowania na każdym opakowaniu).
Nakładam wazówką do większej sosjerki i nalewam do słoików, wcześniej umytych i wygrzanych w piekarniku, kilka chwil w 100 stopniach C. Muszę sobie w końcu kupić ten lejek do słoików.
Zakręcamy
Odwracamy, żeby zakrętka ,,złapała'' i gotowe.
A Ty robisz dżem ? Spróbuj to nic trudnego ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Lubię kiedy tu jesteś, a jeszcze bardziej kiedy coś piszesz, dziękuje :* i zapraszam częściej.