Nareszcie mam czas na lenistwo i czytanie, a tą ostatnią cześć przeczytałam tak późno, trochę z braku czasu, ale też z takim, a zostawię sobie na później ;).
Post piszę wcześniej, ale opublikuje po 22 , no bo przecież to takie, gorszące i nieprzyzwoite.
Oj tam, oj tam, takie gadanie, a przeczytałaś/łeś ? , co prawda nie lubię tłumaczonych książek, bo nie wiesz, co autor w oryginalnym języku miał na myśli. Nasi tłumacze może się trochę hamowali, jednak myślę że, z każdą kolejną się rozkręcali, bo w tej ostatniej jest już więcej przekleństw.
Język, nie ma się czego czepiać , że powtórzenia, że to i tamto, przewidywalna, gdyby nie ten pieprzyk, tajemnice i seks, nie byłoby tak gorąco.
Z tego co mi wiadomo, to powieść powstawała spontanicznie i szybko, a autorka wrzucała fragmenty do internetu i się świetnie się przy tym bawiła, wymyślając historię przyszłych Państwa Grey.
Podobno, też autorka wzorowała się, na popularnej sadze ,, Zmierzch'' nic mi o tym nie wiadomo, bo nie czytałam i nie wiem czy przeczytam.
Strona autorki jest po angielsku, ale znalazłam blog na temat tych powieści
Pomyślmy o pozytywach ile ludzi kupiło tą książke, przeczytało może pierwszą, od jak dawna, czy stali się lepszymi kochankami, może odważniejszymi ?
Prawie wszystkie moje koleżanki ją czytały, a nawet równocześnie się nam zdarzyło podczytywać w internecie , a później to już były tylko plotki i tajemnicze uśmiechy ;).
Gdyby pozbawić książkę pikanterii byłaby to, zwykła romantyczna powieść, o miłości i żyli długo i szczęśliwie z małymi troskami i przeciwnościami losu.
On bogaty zabójczo przystojny biznesmen, ona wstydliwa, nieśmiała, zwyczajna dziewczyna, studentka, kto by pomyślał, że mogą być kiedyś razem, a do tego ta tajemnicza przeszłość.
Mimo wszystkich za i przeciw, mi się ta powieść podobała, może to taka moja natura, a kto nam opowiada bajki o książętach i księżniczkach.
Można przecież sobie czasami pomarzyć i się oderwać, przeczytać coś lekkiego i nie koniecznie mądrego :)
A propos, to nie są pierwsze takie książki, z erotycznymi fragmentami mamy do czynienia, chociażby w gorących romansach Harlequin, ,,Dzienniku nimfomanki'' czy ,,Jedenaście minut''.
W bibliotekach jest, w księgarniach również, a nawet radio czy telewizji, był wielki szum, wow i nic takiego się nie stało, a nawet otworzyła drzwi kolejnym pisarzom.
Teraz trwają spekulacje na temat filmu, który już podobno za rok.
Wniosek, kobiety i mężczyźni chcą czytać o seksie i miłości, nie ma się czego wstydzić :).
ja przeczytalam juz wszystkie czesci i teraz z niecierpliwoscia czekam na film ,ktory ma sie pojawic z tego co wyczytalam w necie juz w przyszle wakacje:)) ja bym najbardziej chciala zeby Christiana odegral aktor MATT BOMER:)))
OdpowiedzUsuńosobiście przeczytałam 2 pierwsze częśći.. sama nie wiem o co o nich myśleć. Ludzie mają zdania podzielone. ogę zebrać i jej przeczytać... :) ale kiedyś i na tą książkę przyjdzie pora
OdpowiedzUsuń