Jak zwykle w poszukiwaniu nowych przepisów, pytam wujka Google, co dobrego.
I tak trafiłam na bloga jakpomasle.pl i najlepszy przepis podstawowy na muffinki.
Do którego możesz dodawać dowolne dodatki. Babeczki są obłędne i smakują lepiej niż te na oleju.
A ich wykonanie jest dziecinnie proste, jak zresztą każdych.
Autorzy dodatkowo kręcą filmiki, a tam gotujący facet (sexi) ;).
Składnik na 12 sztuk (mi zawsze wychodzi jedna więcej :))
PS. papierki od świeżych muffinek nie chcą się odklejać, też tak macie ?, później jest już lepiej.
I tak trafiłam na bloga jakpomasle.pl i najlepszy przepis podstawowy na muffinki.
Do którego możesz dodawać dowolne dodatki. Babeczki są obłędne i smakują lepiej niż te na oleju.
A ich wykonanie jest dziecinnie proste, jak zresztą każdych.
Autorzy dodatkowo kręcą filmiki, a tam gotujący facet (sexi) ;).
Składnik na 12 sztuk (mi zawsze wychodzi jedna więcej :))
- pół kostka margaryny lub masła czyli 125 g
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka mleka
- kilka rodzynek, kawałki czekolady lub tak jak ja 100 g mrożonych borówek
- 1 jajko
- łyżka rumu lub dowolnego aromatu
Masło rozpuść w rondelku, dodaj mleko, wtedy się ochłodzi, jajko i rum.
Do miski przesiej mąkę, dodaj cukier i proszek do pieczenia, wymieszaj.
Składniki z rondelka przelej do miski i wymieszaj trzepaczką, gotowe ;)
Przygotuj blaszkę i papierowe foremki, napełnij po 2 łyżki ciasta, dodaj dodatki, albo wymieszaj od razu z ciastem.
Piecz 20 minut w 200 *C.
PS. papierki od świeżych muffinek nie chcą się odklejać, też tak macie ?, później jest już lepiej.
Mniam! Będę musiała je kiedyś zrobić! :D
OdpowiedzUsuńZ borówkami to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńO Kochana, jak ja bym się chętnie wprosiła na te mufineczki :-))) Uwielbiam :-)))
OdpowiedzUsuń