Ona Weronika: PKS

wtorek, 5 sierpnia 2014

PKS

wtorek, 5 sierpnia 2014
Tajemniczy skrót, który podróżnym jest bardzo dobrze znany Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej. Myślę, że przynajmniej raz w życiu, każdy z nas podróżował PKSem, z mniejsza lub większą przyjemnością :). Dawniej jedyny środek transportu, szczególnie na wsiach, dziś jeśli pojawia się tam rano, w południe i wieczorem, to dobrze. Stworzony dla oszczędności, dziś gminy muszą do niego dopłacać.


1. Model
Zabawne jest to, że w tych przedsiębiorstwach autobusy są cały czas te same :). 20 lat minęło, a ty nadal pojedziesz tym samym autobusem. Bo nowe, przepraszam nowsze modele wysyłane są tylko na dłuższe trasy i to nie zawsze. Wiem, bo podróżowałam 100 km i różne historię się zdarzały. Dobra w tych nowszych ostatnio nawet internet był. 
Za to miasto Bydgoszcz z okazji świąt, pozwala pasażerom cofnąć się w czasie i "wypuszcza" na ulicę zabytkowe autobusy, aż chciałoby się przejechać "ogórkiem", niestety nie miałam okazji.
2. Czystość
Zależy gdzie i z kim się podróżuje, zdarzało się, że pasażerowie pili piwo, jedli itp.
Jest na to jeden sposób, "wymagasz czystości, zachowaj ją sam."
3. Prędkość
To jest temat rzeka i zagadka, dlaczego trasę 100 km samochodem pokonasz w 1,5 h, a autobusem w 2,5 h ?. A bo twój autobus, zatrzymuje się prawie na każdym przystanku i nie przekracza 100 km/h :), ale tutaj ma znaczenie też kolejny punkt, oraz trzymanie rozkładu.
4. Kierowca
Oj różni, od miłych i sympatycznych, do gburowatych i chamskich, raz miałam taką sytuację, że po podróży miałam ochotę napisać skargę do przełożonego, ale się powstrzymałam.
5. Pasażerowie
Tłok, ścisk i głośne rozmowy, to ostatnie nawet mi nie przeszkadza, bo można się dowiedzieć ciekawych rzeczy :). Wiecie, jedna baba, drugiej babie, albo misiaczku, skarbie, kocham cię itp.
A wracając do przepełnionych autobusów, raz czy dwa zdarzyło mi się stać, całą drogę 2,5 h !

Jak dobrze, że jest konkurencja, PolskiBus, którym jeszcze nie miałam okazji podróżować, ale od znajomych wiem, że nie tylko tanio, ale też komfortowo.
Ale o BlaBlaCar, wspólnych przejazdach samochodem z innymi już wam pisałam tutaj i bardzo polecam.

A wy co myslicie o PKSach, a może mieliście jakieś przygody z nimi związane?
Bo, że się spóźniają, szczególnie zimą, to wiemy :).
 


4 komentarze:

  1. oj przygód to ja trochę miałam, zwłaszcza że spędziłam w nich trochę czasu jeżdżąc do technikum (4 lata) a potem przez pół roku do pracy, na szczęście już mam samochód i sporadycznie zdarza mi się jeździć autobusem, częściej wybieram pociąg :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam plan własnie PolskimBusem jechać do Berlina tak w ciemno, bo ceny biletów są na prawde konkurencyjne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polski bus super sprawa bo jest mega tani!! ale jeśli chodzi o toalety na pokładnie to już totalna katastrofa... podrózowałam z 2 moich dzieci i za nic w życiu nie mogłam sie tam zmieścić z dzieckiem żeby mu pomóc sie załatwić.....

    OdpowiedzUsuń
  4. A my w Żorach mamy darmową komunikację miejską! ;)

    OdpowiedzUsuń

Lubię kiedy tu jesteś, a jeszcze bardziej kiedy coś piszesz, dziękuje :* i zapraszam częściej.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...